Wspomnienie Martyny
2024-07-29Długo myślałam nad tym czy powinnam kolejny raz jechać na Rekolekcje w Kajaku, nie byłam zmotywowana. Jednakże ufając na tyle Bogu stwierdziłam, że chce zaryzykować, nie patrząc na znajomych, którzy jadą, ale zrobić to przede wszystkim dla NIEGO. Szybko się przekonałam, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
Osobiście wyjazd był dla mnie bardzo intensywny i budujący. Poznałam wiele wspaniałych ludzi, pojawiły się we mnie emocje, których nie da się po prostu opisać słowami. Uświadomiłam sobie jak wielką rolę odgrywa w moim życiu wspólnota, gdzie można czuć się tak bezpiecznie, być akceptowanym i szczęśliwym.
Wyjątkowym momentem było dla mnie wspólne błogosławieństwo, poczucie kochania i bycia kochanym przez bliźniego. Bóg uświadomił mi, że ciągle jestem jego umiłowanym, wyjątkowym i ważnym dzieckiem, pomimo błędów i słabości.
Jednym słowem było lux, ale chcąc doświadczyć tego wszystkiego, trzeba to po prostu przeżyć i tam być.
Anna 🙂